Obserwatorzy

niedziela, 16 czerwca 2013

Wielkie nadzieje pokładam.

Wielkie nadzieje pokładam w nowym Papieżu. Czyżby Duch odnowy zstąpił by odnowić oblicze chrześcijańskiego świata? Bardzo poptrzebny nam był taki ktoś jak On. Az się boję, że wielu może być niewygodny- nie łasi się i nie idzie na kompromisy z poprawnością polityczną tego zepsutego swiata. Jego wiarygodność potwierdza fakt, że naprawę zaczyna od własnego podwórka, od księży, od nas samych. Wielki i odważny Czlowiek.

Papież Franciszek /AFP
fakty.interia.

Papież Franciszek przewodniczył 23 maja wyznaniu wiary biskupów włoskich. Przy grobie św. Piotra w bazylice watykańskiej zgromadziło się ponad 250 hierarchów, obecnych na swym zgromadzeniu plenarnym.
Ojciec Święty przestrzegł ich przed pokusą kariery, „przynętą pieniędzy i kompromisu z duchem tego świata”, stawaniem się „funkcjonariuszami, urzędnikami, bardziej martwiącymi się o siebie, o organizacje i struktury, niż o prawdziwe dobro Ludu Bożego”.
"Bycie pasterzami oznacza wierzyć każdego dnia w łaskę i moc, jaką otrzymujemy od Pana, pomimo naszej słabości i podjęcie w pełni odpowiedzialności kroczenia przed stadem, będąc wolnymi od obciążeń, które utrudniają zdrowy pośpiech apostolski i bez wahania się w prowadzeniu, aby nasz głos był rozpoznawalny zarówno przez tych, którzy przyjęli wiarę, jak i przez tych, którzy jeszcze «nie są z tej owczarni». Jesteśmy powołani do tego, aby naszym stało się marzenie Boga, którego dom nie zna wykluczenia osób i narodów, jak zapowiadał proroczo Izajasz" - podkreślił papież.
Z tego względu „bycie pasterzami oznacza także gotowość, by iść pośrodku i za stadem: zdolność do wysłuchania cichej opowieści człowieka cierpiącego i wspierania kroku tych, którzy lękają się, że nie są go w stanie postawić; zwracając uwagę, by podnosić na nowo, dodawać otuchy i wzbudzać nadzieję”. Z dzielenia się z pokornymi nasza wiara zawsze wychodzi wzmocniona. "Odłóżmy więc na bok wszelkie formy arogancji, aby pochylać się na tymi, których Pan powierzył naszej opiece. Zachowajmy wśród nich szczególne miejsce dla naszych kapłanów: zwłaszcza dla nich, nasze serce, nasza pomoc i nasze drzwi niech będą otwarte przez cały czas" - zaapelował mówca.

10 komentarzy:

  1. Na razie się przyglądam. Nic nie myślę, bo wciąż za wcześnie. Do kościoła nie biegam, choć swoje rozmowy z Bogiem mam. Jak kiedyś nie chciał mnie wysłuchać, to pogadałem sobie pod Ścianą Płaczu z Jahwe, by przy herbatce pogadał o jednej sprawie. I udało się.

    OdpowiedzUsuń
  2. Masz rację, za wcześnie prorokować, to są moje pobozne życzenia.
    A z wiara jak ze wszystkim - liczy się nie częstotliwość lecz jakość :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Pamiętacie, jak to wygladało w 1978 roku? Mówię o Janie Pawle I, który swoim uśmiechem pokazał, że papiestwo może miec inne oblicze wcześniej Jan XXIII zwany proboszczem świata. Każdy z nastepców Piotra wnosi coś nowego i jest odpowiedzią na wyzwania tego świata. Franciszek ma swoje zadanie od Najwyższego, ale i takie miał Benedykt, którego darzę ogromnym szacunkiem. Może nei był gwiazdą, był lekko stremowany i delikatny, ale i on miał swoje zadanie. Jesli wierzymy w dzialanie Ducha świętego, to musimy ufac jego wyborom.

    OdpowiedzUsuń
  4. Bóg nie mieszka w kościele, choć lubi tam zaglądać...
    Na temat papiestwa można wiele by mówić, ale musimy brać pod uwagę to, że za murami Watykanu dzieją się rzeczy, o których zwykły śmiertelnik nigdy się nie dowie. Światem papieskim rządzi przede wszystkim polityka a Watykan, to przede wszystkim państwo.Czy należy wierzyć w niezawisłość konklawe? hmmm...Wybór Papieża Franciszka był bardzo trafny (również i naszego Papieża), trafia w sedno obecnych potrzeb Kościoła. Dzięki Franciszkowi kościół katolicki może odżyć, bo Chrystus był blisko ludzi, działał wśród ludzi. Takiego papieża potrzeba Kościołowi na całym świecie.

    OdpowiedzUsuń
  5. Cóż;ja prywatnie nie lubię zwrotu "Ojciec Święty" używanego w stosunku do głowy państwa;zresztą..Biblia wyraźnie mówi;że mamy tylko jednego Ojca Świętego do którego domu całe życie podążamy;ale...przyznaję;że obecny papież ma kilka niewątpliwych plusów i kilkoma rzeczami w pozytywnym tego słowa znaczeniu zaszokował mnie:
    1.po wyborze prosił o modlitwę za..siebie;
    2.nie błaznuje z ubraniem-normalne buty;tani zegarek którego niejeden minister w polsce wstydziłby się;
    3.niechęć do blichtru i konsumpcyjnego stylu życia;
    4.potępianie pazerności i zachłanności części księży;
    5.otwarte mówienie o problemach homoseksualnych wśród kapłanów;
    6.autentyczne wyjście do ludzi-kurcze ostatnio tak postępował chyba Jezus;
    7.Summa summarum-mam do niego ogromny szacunek ale po prawdzie obawiam się czy "koledzy" nie "wymodlą się" o jego rychły zgon;z drugiej strony..On jest jakby spełnieniem słów Jana Pawła 2-"niech zstąpi Duch Twój i odnowi oblicze tej ziemi"...może i faktycznie z woli Pana; obecny papież ma odnowić oblicze i naprawić Kościół a tym samym ludzi?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak wielkie rewolucje w Kościele Katolickim, mogą i są nie " na rękę ". Mówi się, że Benedykt niknie w oczach, zapada na niewiadomą chorobę... Mam takie nagranie, dość kontrowersyjne,bo nigdy nie pokazywano go we Włoszech dotyczące jego wizyty w Niemczech
      file:///C:/Users/GABRIELA/Downloads/photo.php.html
      Spotkałam się też z pytaniami,dlaczego Karol Wojtyła nie zrezygnował z czerwonych butów od Prady? :) Mam u siebie w pokoju moje ulubione zdjęcie naszego papieża wychodzącego z tipi w stroju native :)

      Usuń
    2. No właśnie i to też jest dziwne.Po charyzmatycznym Janie Pawle 2 na następce wybiera się konserwatywnego Benedykta któremu jednakże brakuje zdecydowania i silnej ręki w pewnych kwestiach.Po raz pierwszy od 700-lat papież mówi "pas" i rezygnuje;na jego następcę wybiera się człowieka który przewraca porządek Kościoła do góry nogami-skromny;wychodzący do ludzi;wracający do korzeni chrześcijaństwa.Automatycznie zyskuje kupę wrogów którzy pewnie będą knowali jak Go odesłać do "Domu Ojca".Materialni patriarchowie Kościoła otwarcie go potępiają;ale...z drugiej strony ktoś u licha na Niego głosował;ze świadomością co On może wyczyniać;więc o co chodzi?
      ps. Jan Paweł lubił buty od Prady? Bo ja gdzieś czytałem;że szył mu jakiś krakowski szewc.

      Usuń
  6. Az chce się zacytować poetę - Mów do mnie jeszcze za taką rozmowa tęskniłem przez lata

    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  7. Dotarłam do Ciebie i czytam i czytam....

    Powiem tak śwmierć JP II wywarła na mnie ogromne wrażenie, po nim nastał Ktoś, kto nie wzbudził we mnie żadnch emocji, ani pozytywnych ani negatywnych, ot tak biała tarcza. Pomyślałam no cóż pewnie tak już będzie. Jednak po wyborze obecnego papierza - Franciszka ( uwielbiam Św Franciszka ) rozpłakałam się, a kiedy wypowiedział swoje imię pomyśłałam że to "swojski chłop" właściwy człowiek na właściwym miejscu godny następca! Oby trwał

    OdpowiedzUsuń
  8. Dotarłam do Ciebie i czytam i czytam....

    Powiem tak śwmierć JP II wywarła na mnie ogromne wrażenie, po nim nastał Ktoś, kto nie wzbudził we mnie żadnch emocji, ani pozytywnych ani negatywnych, ot tak biała tarcza. Pomyślałam no cóż pewnie tak już będzie. Jednak po wyborze obecnego papierza - Franciszka ( uwielbiam Św Franciszka ) rozpłakałam się, a kiedy wypowiedział swoje imię pomyśłałam że to "swojski chłop" właściwy człowiek na właściwym miejscu godny następca! Oby trwał

    OdpowiedzUsuń