
Jak nazwać blondynkę toffi, która zmagając się z brakiem samodyscypliny niecodziennie pisze dziennik? Jestem Toffinka, czyli toffi blondynka. Że brzmi to trochę infantylnie? Nie szkodzi. Z dziecka sie do końca nie wyrasta, wtedy świat jest piękniejszy! Uprzedzam, że nie będzie tu żadnego trollowania, bo nie lubię się denerwować z powodu internetowych frustratów. Moderuję! Cenzuruję! Jak chcecie to czytajcie, a jak nie chcecie to nie. Ja po prostu piszę sobie... bo lubię :)
Obserwatorzy
niedziela, 2 czerwca 2013
Starość nie radość.
Takie zdjęcie mi się wczoraj zrobiło. Zatrzymałam sie na chwilę na ulicy. Po mojej prawej ręce był cmentarz, a po lewej - po drugiej stronie ulicy - taki oto widok. Jakis związek mi zaświtał w głowie. Dobranoc, jakoś tak dziś dekadencko... :) Choc był to calkiem, a nawet bardziej niż całkiem - dobry dzień :)
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Jest coś magicznego w tym zdjeciu ;)
OdpowiedzUsuńJakaś niezamierzona metafora. Zdjęcie cudo.
OdpowiedzUsuńCmentarzysko umierających mebli ;)
OdpowiedzUsuńCałkiem dobre krzesło :)
OdpowiedzUsuńA zdjęcie bardzo dobre, metaforyczne.
piękne zdjęcie... podoba mi isę :D
OdpowiedzUsuńoch, cmentarzysko rzeczy niepotrzebnych, rzeczy starych, zużytych, nikomu nieprzydatnych. takie przejmujące zdjęcie. pozdrawiam cieplutko i lecę czytać dalej.
OdpowiedzUsuńI bardzo, bardzo chcę podziękować za miłe słowa u mnie. aż chce się dalej pisać. :)
Fajne zdjęcie. ;))
OdpowiedzUsuńPodoba mi się. <3
crazy-life-by-angelika.blogspot.com | zapraszam
Doskonale zdjecie ! Szalenie pobudza wyobraznie, "wpada" prosto w te mieksca,gdzie wspomnienia sie chowaja...
OdpowiedzUsuńSerdecznosci !
P.S.Dzieki za wizyte u mnie i mile slowa !
zdjecie jest niesamowite :) :) :) :) gratuluje. choc nic nie mowi jest bardzo wymowne :) dziekuje serdecznie za wizyte u mnie ciesze sie ze bedziesz miala ochote do mnie wpadac ja tez z przyjemnoscia bede do Ciebie zagladac :)
OdpowiedzUsuń