Obserwatorzy

środa, 16 stycznia 2013

Dlaczego lotnisko nie w Siemiatyczach.











Napadało. Zaśnieżyło. Gdy to piszę, ciągle wielkie kropy śniegu pokrywają ziemię mięciutkim dywanem. Po raz pierwszy przewidywania meteorologów potwierdziły się co do joty! Padało już wczorajszej nocy. Wielu ludzi nie dotarło w związku z tym do pracy. Ba! Nie próbowało nawet dojechać. Bardzo dziwny kraj.  Śnieży – nie pracują! Zadeszczy – zostają w domu. Za zimno… za gorąco. Stop. Nie wiem jak ten kraj funkcjonuje. Cała Belgia, jej ustrój, gospodarka jest jak szalona jazda bez trzymanki! Ale to działa. Lepiej niż u nas. Może mniej pracują ale też mniej kradną. I bilans dzięki temu wychodzi na plus.
Niedawno przygodnie poznana dziewczyna, której kuzyn jest kierowcą firmy transportowej i dostarczał towar do budowy autostrady opowiedziała mi jak odbywało się rozkradanie naszych autostrad. Przyjęcie towaru odbywało się w ten sposób, że kontrolowali zgodność ilości z fakturą otwierając tylko oznaczone paczki, w których ilość “musiała” się zgadzać. W ten sposób mnóstwo materiałów “wyparowało”. Jeśli to prawda, to wreszcie rozumiem dlaczego nasze nowo zbudowane autostrady są najdroższe na świecie. Ale nie o tym chciałam.
mapa.nocowanie.pl

(przy tym kosciele mieszkalam)
fond-ecran-image.com

Tak sobie dumam, że skoro już się tak u nas z rozmachem buduje: drogi, lotniska ( to co, że zawsze coś niedokończone i prowizoryczne) to proponuję wybudować lotnisko w Siemiatyczach.  

sapiehowie.fm.interia.pl

Un Dodo bizarre à Siemiatycze

A co gorsi jesteśmy? Tylu nas w tej Belgii siedzi ( niemało też w Niemczech, Holandii, Francji, na wyspach i w Stanach), że lotnisko przydałoby się jak zdrowie!
Ta nasza emigracja w sumie ma smutny wydźwięk. Zaczęło się na dobre w latach osiemdziesiątych, gdy zamknięto u nas ( a miasteczko małe, wówczas może piętnastotysięczne) dwa najwięsze zakłady przemysłowe Hortex i Zakłady Obuwia – matki żywicielki naszego regionu.

(do tego liceum chodzilam...)
lv.wikipedia.org



(slady zydowskie...)
lt.wikipedia.org

(... katolickie i...)
drohiczynska.p

(... prawoslawne)
zosiasx3pp.blox.pl


Ale w Brukseli mówi się o Siemiatyczach często i głośno, jak nie przymierzają kiedyś o Wąchocku.
Mówi się, że to stolica Polski, a każdy belgijski policjant potrafi poprawnie wypowiedzieć niełatwą przecież nazwę miasta. Że to takie przedmieście Brukseli oddalone od stolicy Belgii o…1500 km.
Ponoć to Warszawa i Białystok leżą koło Siemiatycz, a nie odwrotnie. To jedyne takie miasteczko, wieś prawie, gdzie od co najmniej dwudziestu lat istnieją regularne, międzynarodowe linie autobusowe do Belgii… Doczekało się swego czasu wielu reportaży w belgijskiej i polskiej telewizji i prasie, powstało na ten temat mnóstwo prac naukowych. 
Od tamtego czasu wiele się zmieniło. Coraz więcej naszych rodaków w Brukseli to ludzie młodzi i szukający coraz lepszych miejsc pracy. Sporo jest naszych lekarzy, pielęgniarek, pracowników Unii Europejskiej. Miasteczko jeszcze bardziej się wyludniło.
Tym bardziej, lotnisko potrzebne na gwałt w Siemiatyczach, a nie w Modlinie J
emotocykl.pl

panoramio.com


pzw.org.pl

Bo Siemiatycze Belgią stoją, a euro szerokim stumieniem płynie co tydzień z Brukseli za pośrednictwem lokalnych przewoźników. Ha! Sławni jesteśmy! Chociaż nie zawsze dobrą sławą... Bogatsi, tylko miasto umiera, pustoszeje…
Ożywa dawnym blaskiem, gdy wracamy do domów na święta. Robi się tłoczno.
Pełno tu eurosierot i rodzin dysfunkcyjnych.  Dzieci dzielą się na belgijskie i pozostałe. Tym pierwszym przyszło ekspresowo dorosnąć. Wychowują młodsze rodzeństwo, mają pieniądze, wysoki standart życia, lecz nie mają rodziców... Za to dorosłe problemy... To filmik nagrany przez białostocką telewizję wiele lat temu, gdy większość podlaskich emigrantów przebywało w Belgii “na czarno”. Obejrzyjcie. Jest przejmujący. Na szczęście dzięki temu, że od kilku lat jesteśmy w Belgii legalnie, coraz więcej ludzi wyjeżdża całymi rodzinami. Ale odsetek rozwodów jest ciągle duży. I zranień, które na zawsze pozostają.
Jeszcze kiedyś o tym napiszę...
[url] http://www.tvp.pl/bialystok/archiwalne/stop-reportaz/wideo/eurosieroty/1623502[/url]

Uwaga! Jeśli link nie działa spróbuj wpisać do wyszukiwarki "stop-reportaż eurosieroty tvp białystk

11 komentarzy:

  1. Emigracja teraz to zupełnie co innego, niż kilkanaście lub więcej lat temu. W zasadzie chyba są dwa segmenty. Pół biedy, kiedy emigrują ludzie młodzi, bez żon, dzieci i pozostawionego w Polsce jakiegoś dorobku. Tych rozumiem - młodzi, otwarci, żądni sukcesu i traktujący pracę zagranicą niejako jak przygodę. Trochę inaczej wygląda to, kiedy wyjeżdża ojciec, matka, a ostatnio nawet oboje rodziców bez dzieci. To przeważnie nigdy nie kończy się dobrze dla rodziny jako takiej.

    Nigdy nie byłem w Siemiatyczach choć Podlasie kusi krajobrazami, prostotą i otwartością ludzi. Nie wiem, czy potrzebne jest tam lotnisko, choć podejrzewam, że mieszkańcy nie mieliby nic przeciwko temu. :-)

    Oglądałem kiedyś jakiś reportaż o linii z Siemiatycz do Belgii i przyznaję, że zrobiło to wtedy na mnie duże wrażenie. :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. oj, kusi Podlasie, kusi... a jacy ludzie tu sa goscinni ! :)

      Usuń
  2. OOooo no pierwsza myśl " no sama bym tam uciekła" , zostawiłabym rodzinę , wzięła chłopa i psa ;p Emigracja , euro-sieroctwo , dzikie związki i rozwody, dzieci z przypadkowych stosunków zagranicznych ;/- nie mam mądrych słów na to, bo i co tu powiedzieć, tylko tyle, że najbardziej to mi tych dzieci żal ;(. A za lotnisko które pragniesz, niech budują ;) A co tam! Potrzeba jest , pisać pismo i już ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. No, ja przeciez tez do takich uciekinierek naleze :) tyle, ze ucieklismy cala rodzina, nigdy bym tu dziecka nie zostawila! bo kto go lepiej niz ja wychowa?
    A lotnisko, tak, tak, oczywiscie! w koncu przedmiesciu Brukseli nalezy sie taki komfort! a ile by miejsc pracy sie stworzylo, moze z kolei wszyscy by wrocili z brukseli do domu do pracy? :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ojej, obawiam się że za parę lat sama będę zmuszonastanąć przed wyborem - zostać "u nas" czy wyjechać.. Życie jest nie przewdywalne, zobaczymy, co mi przyniesie ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Teraz macie zupełnie inny start, cały świat otworem! Warto spróbowac swoich sił :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Zajrzałam to po raz pierwszy. W sumie smutne jest to co piszesz o Siemiatyczach - w końcu to Twój "kraj lat dziecinnych".
    Pomyślałam sobie nie po raz pierwszy ... jak mało liczy się zwykły człowiek. Ale Siemiatyczne chyba nie jedyne w Polsce. Parę lat temu byłam w Kudowie-Zdroju przez tydzień. Połowa tamtejszych mieszkańców jeżdzi do pracy do Nachodu do Czech.
    Ej życie, okropnie dziwne jesteś...
    Serdeczności Agnieszko :-)

    OdpowiedzUsuń
  7. o a ja znam Siemiatycze, niedaleko mamy działeczkę i Babiszonka. Nie wiedziałam tylko, że tak sławne są w Belgii. pozdrawiam cieplutko jak zawsze

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. a gdzie dokladnie twoj babiszonek mieszka? moze gdzies kolo mnie? to wpadniesz z mamaszka na herbatke jak bed w Polsce:)

      Usuń
  8. kurcze to smutne ale muszę się z tym zgodzić... też pochodzę z Siemiatycz, mieszkałam trochę dalej od tego samego Kościoła jednak bliżej miałam do niego jak do tego drugiego :) to samo liceum,
    i też się zgadzam w Siemiatyczach powinno powstać lotnisko co najmniej to na loty czarterowe Siemiatycze - Bruksela - oczywiście przez Warszawę ;)
    pozdrawiam
    Justyna

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak milo! pierwszy raz spotykam blogowiczke rodem z Siemiatycz :)

      Usuń