Obserwatorzy

poniedziałek, 26 sierpnia 2013

Klient ma zawsze rację.


Wchodzę na moment do polskiego sklepu w poszukiwaniu pomidorów, polskich pomidorów. Wyfiokowana klientka wykłada produkty na ladę, konwersując z ekspedientką. O czym najlepiej się rozmawia, jak nie ma o czym? Wiadomo.
-          W Polsce to nawet ten deszcz jest jakiś inny – zagaduje dziewczyna zza lady – tak później jest przyjemnie rześko. A tutaj po deszczu dalej duszno.
-          Ależ proszę pani! – unosi brwi wyfiokowana i mówi z politowaniem – To są zupełnie różne klimaty! Wystarczy elementarna znajomość geografii, by wiedzieć, że Polska leży w klimacie ŚRÒDZIEMNOMORSKIM.

Łapiemy z ekspedientką wzajemne zdumione spojrzenia. Dziewczyna robi gest jakby chciała coś powiedzieć, ale w ostatniej chwili gryzie się w język. Patrzy na mnie wymownie. Klient nasz pan! Niech jej będzie! 

wtorek, 13 sierpnia 2013

Chwalić czy ganić?

Zawsze mam mieszane uczucia gdy widze zarabiające na ulicy dzieci. Z jednej strony pochwalić należałoby przedsiębirczość, z drugiej zaś istnieje duże prawdopodobieństwo, że są wysyłane na ulicę siłą i muszą oddawać zarobione pieniądze np. rodzicom na wódkę. A ty co sądzisz na ten temat?